Awantura na antenie TVP. Zgorzelski do Ziemca: Nie będę się odnosił do pierdół
– Można powiedzieć, że hejt, szczególnie w internecie był, jest i pewnie będzie, być może jeszcze większy, niż to widzimy dzisiaj. Ale z drugiej strony – nie wiem, czy pan się zgodzi – jeśli stoją za tym gdzieś tam z tylnego fotela, politycy, to nie jest to dobre. Powtarzam: jeśli – zaczął rozmowę z Piotrem Zgorzelskim Krzysztof Ziemiec.
Pytanie oburzyło polityka Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Kiedy w 2020 r. umiera 70 tys. więcej rodaków niż w 2019; gdzie od stycznia do marca umiera 18 tys. więcej niż w analogicznym okresie roku poprzednim, kiedy od czasu II wojny światowej nie było tylu zgonów w Polsce, kiedy rząd pokłóconej prawicy nie radzi sobie z pandemią, wy wrzucacie w poważnym programie jakieś pierdoły!? – odparł wicemarszałek Sejmu.
W dalszej części rozmowy dodał, że oczekuje dyskusji o ważnych sprawach, a nie o jakimś tam Soku z Buraka. – To znaczy, że co – dzisiaj w niedzielę ludzie mają słuchać o jakimś Soku z buraka? Proszę o poważne tematy, nie będę się odnosił do pierdół – podkreślił. Krzysztof Ziemiec usiłował tłumaczyć, że jeśli dana stacja ma jakiegoś newsa, to tego newsa ujawnia i później go w jakiś sposób przez cały czas ciągnie, jak to się mówi. – Newsa? To lepiej dajcie newsy jak sobie rząd zacznie lepiej radzić z pandemią, a nie jakieś głupoty robicie – ripostował Piotr Zgorzelski.
O co chodzi w sprawie Soku z Buraka?
Gospodarz Woronicza 17 TVP nawiązał do ustaleń TVP Info. Portal opublikował zapisy rozmów między administratorem satyrycznej strony Sok z Buraka Mariuszem Kozakiem-Zagozdą a Romanem Giertychem. Dziennikarze twierdzą, że mecenas za pomocą fanpage'a kreował polityczny przekaz skierowany przeciwko najważniejszym przedstawicielom polskiego państwa, politykom Prawa i Sprawiedliwości oraz Lewicy.
Roman Giertych komentując sprawę na Twitterze zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego i stwierdził, że żadne przestępcze stenogramy nie odciągną uwagi m.in. od setek zgonów spowodowanych przez złe zarządzanie epidemią. „No, może gdybyś opublikował stenogram twego połączenia z tupolewem, ale i to tylko na 2 dni, bo codziennie umiera przez was pięć tupolewów ludzi” – napisał. „Panie Samuelu załatwiłeś mnie jak mało kto. Podejrzenie, że mógłbym wspierać antyrządowy portal spowodowało, że odsunęli się ode mnie wszyscy przyjaciele. I nie przejmuj się Pan, że zapłaciłeś za to ujawnieniem skali nielegalnej inwigilacji opozycji. Warto było” – dodał.